Sąsiedzi na piętrze wynajmują mieszkanie od kilku lat. Dopiero w ostatnim roku lokatorzy zmieniali się tak często, że Evgenia nawet nie próbowała dowiedzieć się, kim są i jak się nazywają.
Nie chciała świętować Nowego Roku, bo dzień wcześniej z powodu niedopasowania wartości życiowych zerwał z nią młody mężczyzna. Przyjaciele i rodzice dzwonili, by świętować, ale koty podrapały się po sercach. Aby nie wzbudzać litości, uniknąć niepotrzebnych pytań, Żeńka zdecydowała się zostać w domu. Początkowo zamierzała obchodzić święto sama, ale potem zmieniła zdanie i zasnęła.
Podobało jej się nawet to, że podczas gdy całe miasto szalało, ona się wyspała. Z tej okazji założyła nawet nowy komplet pościeli. Zajmowała się innymi wspólnymi nocami, ale nie odmawiała sobie przyjemności.
Przez sen Evgenia usłyszała niezrozumiały dźwięk. Myślałem, że wystrzeliwują fajerwerki i petardy za oknem. Ale ten dźwięk nie ustał i stał się silniejszy. Zhenya w końcu się obudził, zdając sobie sprawę, że hałas dochodzi z kuchni. Pobiegła tam. Z sufitu wydobywał się silny strumień gorącej wody, przez co kuchnia natychmiast wypełniła się parą, jak w wannie.
Kałuże wrzącej wody podbiegały do stóp Zhenyi. Poderwała się w kapciach na bosej stopie i zaczęła walić w drzwi. Nikt go długo nie otwierał. Potem drzwi się otworzyły, wydawało jej się, że jest alkoholik. Zmięty młodzieniec w swetrze i rajstopach, nieogolony, spojrzał na nią zaspanymi oczami.
- Utopiłeś mnie! - wrzasnęła Jewgienij.
- JA?
Młody człowiek szybko się obudził. Uciekł gdzieś. Nie pojawił się przez kilka minut, po czym złapał Żeńę za rękę i zbiegł z nią na dół.
Widząc skalę katastrofy, facet szybko zaczął wycierać wodę, która już nie tryskała z sufitu. Najwyraźniej zablokował to sobie. Zabrał ze sobą szmatę. „Ostrożnie” - pomyślał Żeńka. Wcisnął jej prawdę do zlewu kuchennego. Ale to były małe rzeczy. Kiedy bitwa z wodą dobiegła końca, powiedział, że ma na imię Eugene. Na pewno zapłaci za naprawę. To nie jego wina, że pękł zawór w mieszkaniu, który wiele razy widział od innych lokatorów. Eugene poprosił o przebaczenie, którego nie usłyszał na czas, ponieważ wrócił z trudnego lotu i zasnął.
Rozmawiali do rana. Zhenya i Zhenya dużo się śmiali, zwłaszcza gdy zdali sobie sprawę, że obaj byli w całkowicie nieatrakcyjnym stanie. Chociaż Eugene przyznał, że od razu polubił koszulę Zhenyi. Za oknem nadal hałasowali i fajerwerki. A dwóch zmęczonych Zhen zasnęło słodko w tym samym łóżku. Spełniło się ich wspólne marzenie - po prostu śpij!